"Quebonafide: Północ / Południe" to wizualna opowieść, w której muzyka, taniec i słowo splatają się w historię inspirowaną osobistymi doświadczeniami artysty. To zarazem powrót jednego z najpopularniejszych polskich twórców, który po dłuższej przerwie prezentuje najbardziej osobisty projekt w swojej karierze. Film zadebiutuje w serwisie CANAL+ już 22 listopada.
"Północ / Południe" – premiera filmu Quebonafide już 22 listopada
Zdaje się, że film został celowo zmontowany w sposób fragmentaryczny, by odzwierciedlić chaotyczny stan umysłu artysty balansującego między dwoma światami – zarówno geograficznie (USA/Polska), jak i mentalnie (komercja/sztuka).
Quebonafide – kim jest jeden z najbardziej wpływowych polskich raperów?
Kuba Grabowski, znany jako Quebonafide, to postać, która zredefiniowała polski rap, wprowadzając do niego estetykę trap, autotune (co doskonale współgra z futurystycznym charakterem jego projektów) i szczerość godną współczesnego "diary rapu", w którym artysta z bolesną szczerością opowiada o osobistych historiach, lękach, słabościach, samotności czy problemach ze zdrowiem psychicznym.
Jego album "Romantic Psycho" i singiel "Futurama 3" pobiły rekordy streamingu w Polsce, ale równocześnie ściągnęły na niego krytykę purystów hip-hopu, którzy zarzucali mu nadmierną komercjalizację. Quebonafide jest artystą paradoksów: celebruje hedonizm, ale w tekstach ujawnia głęboką samotność; osiągnął szczyt popularności, ale publicznie mówi o wypaleniu i kryzysie tożsamości. To właśnie szczerość – czasem bolesna, czasem kontrowersyjna – i pewnego rodzaju nieuchwytność uczyniły go nie tylko gwiazdą, ale również symbolem pokolenia rozpiętego między aspiracjami a rzeczywistością.
Film "Quebonafide: Północ / Południe" wywołał kontrowersje jeszcze przed premierą. Artysta zapowiadał, że 26 czerwca 2025 roku odbędzie się jednorazowa transmisja live, na którą fani musieli kupić bilety (za około 100 zł). Widzowie nie mieli możliwości cofania czy zatrzymania filmu. Miała to być jedyna okazja, by obejrzeć produkcję.
Decyzja o późniejszej sprzedaży praw oraz udostępnieniu filmu w streamingu jesienią 2025 roku wywołała falę rozczarowania. Niektórzy fani poczuli się oszukani i zarzucali Quebonafide łamanie obietnicy – zapłacili za "ekskluzywny i jednorazowy" dostęp, by po kilku miesiącach dowiedzieć się, że film trafi do szerszej dystrybucji i będzie dostępny dla każdego.
